Do nie dawna moje boxy były życzeniami na różne okazje.
Pewnego jednak dnia, Pani Iga poprosiła mnie bym zrobiła jej pudełeczka na zaproszenia ślubne.
Przyznam się szczerze, że troszkę mnie to zdziwiło, jednak z chwilą ich tworzenia stwierdziłam, że to na prawdę świetny pomysł i rewelacyjna pamiątka.
Kolorystyka, teksty zaproszeń oraz sam wygląd były z góry przemyślane przez Panią Igę.
Wszystko miało do siebie idealnie pasować.
Miało współgrać z kolorem sukienki oraz ręcznie wykonaną przez Panią Igę torebką.
Powstało zatem coś oryginalnego i jedynego w swoim rodzaju, dla osób bardzo wyjątkowych i wiele znaczących w życiu Pani Igi i jej męża. Wszystko dla ich przyjaciół, którzy wiele wnieśli w ich życie i pomogli w trudnych chwilach.
Do zaproszeń w pudełku na życzenie Pani Igi wykonałam jeszcze kilka zwykłych w tej samej kolorystyce.
Całość się prezentowała tak.
Kochani
Niedawno dowiedziałam się, że Pani Iga ma bardzo chorego synka.
Rokowania lekarzy są złe.
Jednakże Państwo Młynarczyk nie poddają się i walczą o niego jak lwy.
Jeżeli macie ochotę pomóc w rehabilitacji małego Szymona, a tym samym w jego rozwoju zapraszam na blog Pani Igi tam po lewej stronie na samej górze znajdują się zakładka, a w niej odpowiednie dane, nr konta do przelewu oraz cel na jaki zostaną przeznaczone pieniążki ze zbiórki.
Zachęcam do pomocy.
Dajmy szansę Szymonkowi na lepsze życie, a jego rodzicom odrobinę nadziei, że może być choć troszkę lepiej.
przepiękne zaproszenia... :) cudne kolory... świetne! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnym czasie na mojego bloga...:) pozdrawiam! :)
Oj swietne były te zaproszenia ;) swoje zostawiłam oczywiscie na pamiątkę ;)))
OdpowiedzUsuńW sumie to chyba główne założenie ich było takie, by zostały na pamiątkę w podziękowaniu za to, że jesteście:)
UsuńPracowicie i jak za to estetycznie i ładnie- pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńJakiego papieru uzyla Pani do ozdoby?
OdpowiedzUsuń