Kochani!!!
Bardzo mnie mało ostatnio, ale niestety choroba synka skutecznie pokrzyżowała mi plany i troszkę jakby odsunęła na dalszy plan moją "dłubaninę".
Pomimo zmagań z zapaleniem płuc Jasia staram się tworzyć. Bo przecież to dla mnie jakaś odskocznia jest, no i terminy gonią.
Powstało kilka boxów ślubnych i jeden z okazji Chrztu Świętego. Jest też bardzo fajna kopertówka o nieco przewrotnym kształcie. Niestety czasu ciągle nie mam by pokazać to wszystko.
Dziś na szybko wrzucam kartkę ślubną w pudełku, którą zgłaszam do Wyzwania 50 - koła, kółka i kółeczka.
(2 rodzaje papieru w kropki, 3 perełki, serwetka w kształcie koła, motto w kole, środki słoneczników)
Muszę się spieszyć, bo czasu mam mało, jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę, ale lubię tą adrenalinę.
No i foty niestety troszkę nie wyszły bo późno je robiłam i światło już nie to.
No i najważniejsze jest to, że to moja pierwsza tego typu karteczka jest, więc może i nie do końca idealna.
No i najważniejsze jest to, że to moja pierwsza tego typu karteczka jest, więc może i nie do końca idealna.
piekne :) i fiolety i kropeczki :) swietne zestawienie
OdpowiedzUsuńPiękna!! Dziękujemy za udział w wyzwaniu Scrapgangu :)
OdpowiedzUsuńniesamowita jest! po prostu cudowna!
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczynki. to moja pierwsza tego typu, więc wiadomo, że i nie do końca idealna i taka jak bym chciała:)
OdpowiedzUsuńŚwietna karteczka :-) Mam nadzieję, że Twój synek szybko pokona chorobę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Jasiek już zdrowy:) Na szczęście tak samo szybko wychodzi z choroby jak w nią wchodzi:)
Usuń