Kupuję w...

Projektuję dla Od A do Zet

Projektowałam dla Paper Passion

Projektowałam dla I like challenges

Projektowałam dla Craft Szafy

WYRÓŻNIENIE

Wygrana w Przyda - się

Wyróżnienie w CraftyMoly

Pierwsze miejsce w CraftyMoly :)

Wyróżnienie Top 3

Wyróżnienie na blogu sklepu Ewa

Zwycięstwo AltaitArt

Top 3 Card Mania

Wyróżnienie AltairArt

Wyróżnienie - I Kropka

Zwycięstwo w AltairArrt

Zwycięzca na Craft Fun

Wyróżnienie - Scrapowy Pas Startowy

Wyróżnienie w Craft Szafie

Top 1 w Magicznej Kartce

Top 3 na blogu Scrapgang

10 lutego 2016

Fioletowy notes z najnowszej kolekcji Studia 75


hej, hej, hej..
Bardzo dużo inspiracji już u mnie widzieliście. Najczęściej jednak królują u mnie kartki i różnego rodzaju pudełka. Dziś zrobię wyjątek i pokarzę notes, który przygotowałam w mojej ulubionej kolorystyce - fiolecie.
Przygotowałam go w ramach inspiracji dla bloga Od A do Zet.
Notes, zresztą jak wiele innych moich prac do skromnych nie należy, choć na początku był taki mój zamiar. A to wszystko się zadziało, za sprawą najnowszych kolekcji
 Studia 75- Sekretny ogród i Lawendowy poranek. Co ja na to poradzę, że te kolekcje do mnie wołają i proszą o pocięcie?!
Mało tego zauważyłam też, że te dwie kolekcje fajnie się ze sobą uzupełniają w związku z czym można je śmiało mieszać uzyskując ciekawy i spójny efekt. 
 





Jak sami widzicie z przodu notes okleiłam najładniejszym jak dla mnie arkuszem z kolekcji  Sekretny ogród  z tyłu zaś uroczymi deskami z Lawendowego poranka. Te dwa arkusze połączone ze sobą wyglądają tak jakby pochodziły z jednej kolekcji
choć tak nie jest.
Centralne miejsce notesu zajmuje ramka. I tu mój wybór padł na owalną ramkę z koronką firmy Snip Art.
Muszę powiedzieć, że bardzo polubiłam produkty tej firmy. Są one bowiem wytrzymałe na wszelkiego rodzaju obróbki, a ich wzory są oryginalne i bardzo ciekawe. Wszystko to sprawia, że sięgam po nie coraz częściej.
 
 
Ramkę przyozdobiłam kwiatuszkami, które wycięłam z paska Studia 75. Zaczynam się chyba od tych paseczków uzależniać, bo sięgam po nie coraz częściej nie mogąc się oprzeć pokusie wycięcia choćby jednego kwiatuszka czy innego elementu. Cieszę się zatem, że paski te można nabyć oddzielnie, gdyż na pewno zagoszczą one na dłużej w mojej pracowni. Ponadto użyłam również mini różyczek WOC, które są dla mnie idealnymi  "zapchaj dziurami". Do tego kilka malutkich pomponików, które lada moment na dobre zagoszczą w naszym sklepie i kompozycja gotowa.
 Oczywiście nie było by notesu bez bazy. Oj chyba o niej powinnam powiedzieć na samym początku mojego dzisiejszego wywodu ;) Nie trudno też zgadnąć, że użyłam bazy Studia 75 . Mój wybór padł na bazę już zbindowaną, która jest świetną alternatywą dla osób nie mających bindownicy ;)
 
To już by było na tyle. Ależ Was dziś zanudziłam.
Pozdrawiam Was cieplutko.
MargoLa 

1 komentarz: