Witajcie.
To już nasze drugie niedzielne spotkanie w ramach inspiracji wielkanocnych na blogu sklepu Od A do Zet.
Dzisiaj na pewno Was nie zaskoczy fakt, że podzielę się z Wami moimi uszytkami z filcu.
Tym razem powstał istny zwierzyniec. Są koguciki, kurczaczki, jest też owieczka i króliczek. Wszystko to, co możemy włożyć do wielkanocnego koszyczka ;)
Będzie też dużo zdjęć.
Wszystkie zwierzątka uszyłam z filcu dostępnego w naszym sklepie. Z racji tego, że użyłam bardzo dużo kolorów nie będę tu wymieniała każdego z osobna ;) Filc jest mięciutki i miły w dotyku, świetnie się układa pod nitką i nie robią się brzydkie zgięcie jakie mają miejsce przy użyciu filcu z allegro za przysłowiową złotówkę ;) Kolorystyka jest również bardzo bogata, co jest kolejnym plusem. Cena jest równa jakości, nie daje po kieszeniach, ale jest przystępna ;)
Przyjemnie się z niego szyje, gdyż igła wchodzi bez problemu. To była moja kolejna bolączka znacznie opóźniająca proces szycia. Filc tak zwarty i zarazem śliski, że nie można było go przebić igła.
Zdecydowanie takiego nie polecam :)
Ponieważ ostatnio sporo szyję z filcu, gdyż uwielbiam to robić, swój zwierzyniec zgłaszam na wyzwanie do bloga Kraft Art.
Mam nadzieję, że choć trochę udało mi się Was zainspirować.
Zapraszam do mnie za tydzień. Będzie filc, ale połączony z naturą;)
Pozdrawiam serdecznie MargoLa
Będzie też dużo zdjęć.
Wszystkie zwierzątka uszyłam z filcu dostępnego w naszym sklepie. Z racji tego, że użyłam bardzo dużo kolorów nie będę tu wymieniała każdego z osobna ;) Filc jest mięciutki i miły w dotyku, świetnie się układa pod nitką i nie robią się brzydkie zgięcie jakie mają miejsce przy użyciu filcu z allegro za przysłowiową złotówkę ;) Kolorystyka jest również bardzo bogata, co jest kolejnym plusem. Cena jest równa jakości, nie daje po kieszeniach, ale jest przystępna ;)
Przyjemnie się z niego szyje, gdyż igła wchodzi bez problemu. To była moja kolejna bolączka znacznie opóźniająca proces szycia. Filc tak zwarty i zarazem śliski, że nie można było go przebić igła.
Zdecydowanie takiego nie polecam :)
Ponieważ ostatnio sporo szyję z filcu, gdyż uwielbiam to robić, swój zwierzyniec zgłaszam na wyzwanie do bloga Kraft Art.
Mam nadzieję, że choć trochę udało mi się Was zainspirować.
Zapraszam do mnie za tydzień. Będzie filc, ale połączony z naturą;)
Pozdrawiam serdecznie MargoLa
jaaakie słodziaki! Do zakochania :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zwierzaczki.
OdpowiedzUsuńPiękny i urocze zwierzaczki. Dziękuję za udział w wyzwaniu CraftArt. Pozdrawiam -Gosia
OdpowiedzUsuńBardzo kolorowo i wiosennie tutaj :) Dziękujemy za udział w wyzwaniu CraftArt - Iva
OdpowiedzUsuń