Witam Was moi drodzy.
Znów mamy przed sobą długi weekend....
No takie rzeczy to ja lubię hihi...
Ogłaszając wyniki Candy pisałam , że jestem na etapie kończenia pewnej rzeczy, która jest moim debiutem.
Miałam pokazać wczoraj, ale światło było tak fatalne, że nie dało rady zdjęć zrobić.
Pokazuję więc dzisiaj.
Ostatnio dostałam zamówienie na chrzest święty, miałam przygotować na tą samą uroczystość 3 różne rzeczy. Pomyślałam więc, że w końcu będę mogła wykorzystać ostatnio zakupione bazy i tak też zrobiłam.
W ten sposób powstała pamiątkowa książeczka z okazji Chrztu Świętego.
Wiem, że takich rzeczy jest masa w sieci, ale nigdy nie spotkałam się z tego typu pamiątką wykonaną ręcznie. Są albumy, są kartki, exploding boxy, ramki, ale z tego typu pamiątką się nie spotkałam.
A może słabo szukałam hihi...
No dobra nie zanudzam już i przechodzę do rzeczy.
Na całość pamiątki składa się 6 kart, gdzie 2 to okładki. Wszystko utrzymane jest w delikatnym pastelowym różu - tylko kwiaty są ciemniejsze tak by kontrastowały i nie zlewały się z całością.
Zobaczcie zresztą sami jak wszystko się prezentuje.
Bardzo korci mnie by do tej książeczki zrobić jeszcze pudełko.
Swoją pracę zgłaszam na październikowe wyzwanie do bloga Digital paper "TUPOT MAŁYCH STÓP"
Albumik wyszedł ślicznie. :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny. Świetny pomysł miałaś, bardzo mi się podoba. Fakt ja też jeszcze takiej nie spotkałam w sieci, więc być może jesteś pierwsza. Brawo! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :) Pamiątka jest oryginalna i pięknie wykonana.
OdpowiedzUsuńCudeńko stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńŚliczny album, bardzo delikatny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI co tu pisać, gdy wyżej już napisane? Piękna książeczka :-)
OdpowiedzUsuńWspaniała pamiątka
OdpowiedzUsuńpamiątka jest niesamowita
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuń