Chciało by się powiedzieć, ale jaja hahaha...
Witam się ponownie, a co?! Nie można?
Jakiś czas temu uszyłam kilka jajek wielkanocnych na piku.
Jakoś nie było okazji ich pokazać.
Niestety dwa z nich już poleciały sobie w świat, zostało więc tylko 5.
Jajka zostały uszyte z filcu z dodatkiem bawełny, tasiemek tzw. żmijek, wstążek, korali i cekinów.
Troszkę inne niż w ubiegłym roku.
Zobaczcie zresztą sami.
W międzyczasie powstały również 3 pary łowiczanek, które poleciały w zeszłym tygodniu do Stanów.
Łowiczanek będzie jeszcze więcej tylko nie mam na razie czasu ich dokończyć.
Dziś już na tyle.
Obiecuję, że więcej nic nie będę pokazywać.
Miłego dnia.
Wspaniale rzeczy zrobilas, kolorowe, wiosenne:)
OdpowiedzUsuńZ zachwytem w oczach nadrobiłam zaległości spowodowane chwilowym brakiem dostępu do netu. Czekam na nowe cudeńka :-)
OdpowiedzUsuń