Witajcie.
Tak się spodobały moje ostatnie muzyczne breloki, że zostałam poproszona o uszycie skrzypiec.
Uwielbiam ich dźwięk, dlatego też szycie ich sprawiło mi wiele radości.
To nic że pierwsze wylądowały w koszu, bo były jakieś takie nijakie.
To nic, że uszycie ich zajęło mi dobre kilka godzin.
Ważne, że są i to nie byle jakie, bo różowe hihi...
Tak, tak - właśnie różowe, bo takie było życzenie.
Żegnam się z Wami muzycznie i uciekam tworzyć dalej.
Miłego dnia.
Przeurocze i takie dziewczęce :) Pomysł jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńmoje ci one! Iga będzie przeszczęśliwa! Gosia jestes pewna, że lubisz dźwięk skrzypiec???? u nas poczatkująaca, więc zatyczki mile widziane ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam skrzypce. Mam nadzieję, że w realu jeszcze bardziej się spodobają. A co do zatyczek to pamiętaj kochana, że muzyka łagodzi obyczaje :)
UsuńUwielbiam skrzypce. Mam nadzieję, że w realu jeszcze bardziej się spodobają. A co do zatyczek to pamiętaj kochana, że muzyka łagodzi obyczaje :)
UsuńUwielbiam skrzypce. Mam nadzieję, że w realu jeszcze bardziej się spodobają. A co do zatyczek to pamiętaj kochana, że muzyka łagodzi obyczaje :)
UsuńSkrzypce są piękne po prostu! (I ilość strun właściwa ;-D) Świetny pomysł na wykonanie maszynek z koralików! Podobają mi się bardzo!!!!
OdpowiedzUsuńa widzisz Aga. Te pierwsze które wylądowały w koszu nie miały maszynek z korali, no ale wiadomo ćwiczenie czyni człowieka mistrzem ;P No ale do mistrzostwa to daleka droga:)
Usuńa widzisz Aga. Te pierwsze które wylądowały w koszu nie miały maszynek z korali, no ale wiadomo ćwiczenie czyni człowieka mistrzem ;P No ale do mistrzostwa to daleka droga:)
UsuńSą czadowe, odjęło mi mowę:)
OdpowiedzUsuńUrocze! Mistrzyni filcu :) oraz freebies na zawołanie :) :* Dziękuję kochana jeszcze raz :D Buziole
OdpowiedzUsuńświetne są te skrzypce. :)))
OdpowiedzUsuńjestes niesamowita filcowa kobeto super
OdpowiedzUsuńNo... Robią wrażenie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne. :)
OdpowiedzUsuńWow alez cudowne skrzypce!!!! Robia piorunujące wrazenie
OdpowiedzUsuń