Hej, hej...
Takiego czegoś jeszcze u mnie nie było, a wszystko przez to, że wszelkie media omijałam zawsze szerokim łukiem.
Po prostu się ich bałam.
Teraz jednak wiem, że nie taki diabeł straszny jak go malują;)
Metodą prób i błędów sama, samiusieńka zmediowałam
bazę na kominek.
Nawet nie wiecie jak bardzo jestem z siebie dumna.
Oczywiście nie uniknęłam kilku wpadek, na szczęście jednak udało mi się wybrnąć z opresji.
Poszło w ruch gesso i farby akrylowe, tusz, maska, pasta strukturalna,
a nawet kredki akwarelowe, którymi zrobiłam cienie.
a nawet kredki akwarelowe, którymi zrobiłam cienie.
Namęczyłam się przy tym niemiłosiernie, wyszło też z moich ust kilka niesubordynowanych słów, ale wyszło i to nawet całkiem fajnie. Z dumą więc mogę pokazać Wam moją najnowszą pracę - kominek Bożonarodzeniowy.
Oto i on...
Oto i on...
Wszystkie materiały, których użyłam do przygotowania kominka oraz dokładny ich opis znajdziecie na blogu sklepu Od A do Zet.
I jak Wam się podoba moja inspiracja?!
Kominek zgłaszam na wyzwanie do bloga Pracowni Rękodzieła Szok "Ciepło i przytulnie".
Myślę, że taki kominek ogrzeje na pewno nie jednego zmarźlucha ;)
Herbatka przy moim kominku smakuje wybornie... sprawdzałam ;)
Zgłaszam go więc na wyzwanie do Białych Kruczków.
Pozdrawiam Was serdecznie
MargoLa
Fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńPomysłowo :D
OdpowiedzUsuńDziękuje za udział w wyzwaniu PR SZOK :)
Pozdrawiam serdecznie, Padoriaa
Zdecydowanie ciepło i przytulnie :) Dziękuję za udział w wyzwaniu PR SZOK!
OdpowiedzUsuń