Witajcie.
Dziś na blogu Craft Szafa ruszyło kolejne wyzwanie
Można nań stworzyć praktycznie wszystko, co kojarzy nam się z dziećmi, co jest o dzieciach i dla dzieci.
Jedynym ograniczeniem jest tu nasza wyobraźnia.
Ja inspiruję Was dzisiaj filcem.
Postanowiłam pójść w kierunku czegoś praktycznego, czym dzieci będą mogły się bawić i przy okazji troszeczkę się pouczyć.
Takim oto sposobem powstała gra edukacyjna, którą nazwałam Cyferczaki.
Pomysł na nią zrodził się już w mojej głowie bardzo dawno temu. Niestety czas, a raczej jego wieczny brak nie pozwolił mi na jego realizację.
Gra składa się z 20 kwadratów podzielonych na 2 części.
Na jednej połowie ponaszywane są cyfry od 0 do 9, na drugiej odpowiadające im liczbowo przedmioty i kształty. Starałam się by w drugiej połowie każdy kwadracik miał naszyty element z różną fakturą. Dzięki temu gra jest bardziej atrakcyjna dla małych rączek moich dzieciaczków.
No i przede wszystkim, co chyba jest najważniejsze, widnieją na nich ulubione przedmioty, kształty, pojazdy i zwierzęta dzieciaków.
Jak wygląda gra?!
Już pokazuję.
A tak wyglądają poszczególne pary.
Jedynce odpowiada samolocik, który wycięłam ze skrawka materiału.
Dwójce odpowiadają kotki, które kocha moja córcia.
Trójce odpowiadają główki Myszki Mickey Mouse - jedna z ulubionych postaci z bajki mojego syna.
Czwóreczka to kwiatuszki w ulubionym kolorze Julci.
Piątce odpowiadają motylki
Szóstka to 6 kolorów wstążki typu zygzak
(moja córcia mówi, że jest to woda).
Siódemka to kwadraciki
Ósemce odpowiadają jabłuszka - piankowe naklejki.
Dziewiątka zaś to kółeczka
I moje dzieciaki w akcji.
Na koniec powiem tylko tyle, że gra przeszła moje oczekiwania.
Jej początkowym założeniem była nauka liczenia, rozpoznawania cyfr, kształtów i kolorów.
Kreatywność moich dzieci pozytywnie mnie jednak zaskoczyła.
I tak kwadraciki są dla mojego synka paczkami, które przynosi listonosz, są produktami, które warzy się i sprzedaje, są też cegłami, które wozi się w ciężarówce. Można je też układać w drogę, w wierzę, układać z nich liczby i dziesiątki i wiele, wiele innych.
Zapomniałabym. Gra od samego początku do końca jest mojego pomysłu i autorstwa. Do jej przygotowania użyłam filcu i tego, co miałam pod ręką, więc poniekąd ma elementy recyklingu.
Przeszycia są również robione ręcznie.
Jeszcze raz serdecznie zapraszam na bloga Craft Szafy gdzie koleżanki inspirują na prawdę pięknymi pracami, wśród których są i kartki i parawany i ręcznie malowane obrazki i notesy...
Zobaczcie zresztą sami.
Zdjęcie : Internet |
Wszystkim zaś mamom i sobie również życzę, by każdy dzień z naszymi dzieciaczkami był tak kolorowy jak łąka usłana kwiatami oraz dużo cierpliwości i zrozumienia dla naszych pociech.
bombowe. Też chcę takie :)
OdpowiedzUsuńGosiu, piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa, mądra i pięknie wykonana gra.
OdpowiedzUsuńBradzo kreatywnie zinterpretowałaś temat wyzwania, a co najważniejsze Twoje dzieci mają teraz przeogromną frajdę. ;))
OdpowiedzUsuńBARDZO, BARDZO na tak! I pomysł i wykoanie świetne!!!!!
OdpowiedzUsuńCUDNE, POMYSŁOWE!!!!!SAMA BYM ZAGRAŁA :)
OdpowiedzUsuńPomysł cudowny a wykonanie boskie :)
OdpowiedzUsuńświetna edukacyjna zabawka i super wykonanie
OdpowiedzUsuń