Pudełko dla dziadków z okazji ich święta.

 Witajcie kochani,

wielkimi krokami zbliża się święto naszych Babć i Dziadków, moi dziadkowie co prawda już nie żyją, ale za to dziadkowie moich dzieci mają się dobrze;) Wielu z nas szuka na tą okazję czegoś niepowtarzalnego na prezent, czegoś co sprawi radość "staruszkom" i co będzie też pamiątką. Wymyśliłam więc, że w tym roku obok laurki od dzieci ich dziadkowie otrzymają skromne pudełeczka, w środku których znajdzie się mini album ze zdjęciami wnuków.

Przy okazji zapraszam Was na wyzwanie do bloga sklepu Od A do Zet, gdzie jest bingo na Dzień Babci i Dziadka :)

Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Album dla wychowawczyni na pożegnanie przedszkola.

Witajcie po raz drugi dzisiejszego dnia :)

Ostatnio dla mnie i mojej córki był bardzo trudny dzień - żegnaliśmy przedszkole. Było morze łez i wspomnień. Mój dzisiejszy album chciałabym zadedykować bardzo wyjątkowej osobie. Osobie o Wielkim sercu i ogromnym zaangażowaniu. Osobie, która włożyła w wychowanie i edukację mojego dziecka bardzo dużo serca. Powiedziałabym nawet, że oddała im serce na dłoni.  Dziękuję Pani Marzenko za te cudowne lata, a było ich nie mało. Najchętniej zabralibyśmy Panią ze sobą do szkoły, ale niestety tak się nie da.

Przepraszam za tą prywatę, ale nie mogłam przejść obojętnie obok tego wszystkiego.

Dłubany godzinami i w sumie pierwszy mój tego typu album. Są więc niedoskonałości, których na przyszłość na pewno nie popełnię. Najważniejsze jednak, że powstał.
Album zawiera podziękowania od dzieci i rodziców oraz zdjęcia każdego dziecka zamieszczone  według listy z dziennika. Każde dziecko przygotowało laurkę dla Pani, która znalazła się również na kartach mojego albumu. Miałam niemały problem z zebraniem wszystkiego w całość i spięciem kart. Okazało się, że wyszedł ogromny grubasek. Trzeba więc było łączyć wszystko wstążką.

Album okręciłam niebieską bibułką i zapakowałam w ozdobne pudełko.

Pozdrawiam serdecznie
MargoLa

Album ciążowy

Dzisiaj pokażę Wam album ciążowy, który jest moją pierwszą tego typu pracą. Nigdy nie robiłam czegoś takiego, nie chodzi już nawet o okazję, ale o sam wygląd i sposób łączenia kart. Jako, że ostatnimi czasy mam bzika na punkcie papieru kraftowego, stał on się jednym z głównych elementów mojego albumu.

Album został w całości wykonany z papierów ze sklepu Od A do Zet. Są to głównie arkusze firm Craft&You, Galeii Papieru oraz UHK Gallery. 

Jest bardzo kolorowo i optymistycznie, aczkolwiek wszystko w umiarze, bez zbytniej przesady.

Na końcu przyszła mama będzie mogła sobie zapisać najważniejsze i warte zapamiętania chwile oraz odbić odciski stópek i rączek swojego maleństwa, ale to już po narodzinach dziecka.

Całość wzbogacona jest w piękne cytaty i metryczkę, którą znajdziecie m.in. na blogu sklepu Hello Scrap. 
Baza na album oraz ciążowe tekturki pochodzą ze Scrapińca. I tutaj chciałabym podziękować właścicielce za bardzo ekspresową wysyłkę oraz miłą i pełną zrozumienia obsługę.

Na dzisiaj to już wszystko. Buziaki MargoLa

Lawendowy album ślubny dla Moniki i Wojtka

Witajcie. Kto zna moją twórczość na pewno już zauważył, że uwielbiam kwiaty i warstwy. Kocham szyć z filcu, lubię nowe wyzwania, ciągle podnoszę sobie poprzeczkę i wymyślam nowe projekty. Albumy tworzę bardzo rzadko, w sumie to prawie wcale. Jednak jak już się za coś wezmę to staram się by było to wykonane dobrze ;) Album, który dzisiaj pokażę tworzony był chwilą, miało być pudełko, koniec końców jednak wyszedł album. Jego przygotowanie zajęło mi trochę czasu, aczkolwiek wykonywałam go z myślą o moich bliskich którzy mieli stanąć na ślubnym kobiercu. Idąc za ciosem postanowiłam jeszcze zrobić zawieszkę na wino. Powstał bardzo ciekawy komplet.

Na pewno zastanawiacie się, jak wygląda album. Już spieszę ze zdjęciami.

Baza do mojego albumu pochodzi od EcoScrapbooking. Bardzo świetnie mi się z nią pracowało i zapełniało poszczególne jej karty. Baza została oklejona papierem firmy Studio Light. Papier ten jest moim odkryciem, jest tak piękny, że domówiłam kolejne jego arkusze. Kwiaty wykonałam oczywiście sama z pianki.

Poszczególne karty albumu okleiłam papierami różnych firm głównie były to arkusze UHK Gallery oraz Galerii Papieru. Na końcu została wklejona biała koperta, w której młodzi zamkną swoje weselne wspomnienia nagrane na płycie.

Prawie wszystkie tekturki pochodzą od firmy egoCraft.pl. Bardzo je lubię, gdyż mają fajne oryginalne wzory, jeszcze fajniejszą cenę i bardzo dobrze poddają się obróbce. Z czystym sumieniem mogę polecić tą firmę- zamówienia realizowane są bardzo szybko, kontakt jest świetny. Na prawdę same superlatywy ;)

Już nie mogę się doczekać, chwili kiedy ten album zostanie wypełniony zdjęciami ;) Mam nadzieję, że nastąpi to już wkrótce.

Pozdrawiam serdecznie - MargoLa

Harmonijkowy album dla Julki

Witajcie.

Czy zdarzyło się Wam zaplanować sobie "projekt" i wiecznie odkładać go w czasie jako mniej ważny, mogący poczekać na swoją kolej?!

Ja właśnie tak miałam z albumem dla mojej córci. Sesja była zrobiona już dwa lata temu, a czasu na oprawienie zdjęć nigdy nie było. I tak na prawdę nadal bym tego nie zrobiła, gdyby nie to, że w tym tygodniu na blogu sklepu Od A do Zet nasze DT inspiruje właśnie albumami ;) 
Przyznam się szczerze, że zupełnie nie miałam na niego pomysłu. Wiedziałam jedynie, że kolorami dominującymi musi być błękit, róż oraz biel. Chciałam również, by był podkreślony akcent piwonii i kota, gdyż moja Julka uwielbia kociaki, a piwonia pojawia się na każdym zdjęciu. Eh nawet nie wiecie ile nerwów mnie kosztował ten album. I powiem szczerze, że już nie raz się przekonałam, że najgorzej tworzy się właśnie dla siebie ;)

Całość powstała na bazie ze Studia 75, na której korzyść przemawia przede wszystkim cena oraz rozmiar. Jeśli chodzi zaś o papiery to w tym tygodniu strasznie zamieszałam. Na mej pracy znajdziecie bowiem i Galerię Papieru i UHK Gallery, a nawet C&Y Design, który kupiłam ze względu na słodkie bobasy, a w konsekwencji wykorzystałam drugą stronę, która idealnie wkomponowała się w mój album :)

Z racji tego, że okładka i zdjęcia są dość kolorowe i "bogate" postanowiłam, że środek będzie prosty. Nie chciałam robić niepotrzebnego bałaganu.

I jak Wam się podoba moja propozycja na dziś? Wkrótce jest Dzień dziecka, myślę więc że śmiało można podarować taki upominek swojemu dziecku.

Pozdrawiam Was serdecznie.
Buziaki - MargoLa

Mini album walentynkowy

hej, hej wszystkim.

Dziś z racji tego, że jesteśmy wszyscy chorzy będzie króciutki wpisik.

Tym razem pokarzę Wam mini album, który przygotowałam w ramach inspiracji dla bloga Paper Passion.

Na wspomnianym blogu ruszyło wzywanie więc zapraszam Was wszystkich do zabawy.

Bazę na album wycięłam z liliowego papieru z kolekcji Soft, 

a serce z różowego arkuszu, który skontrastowałam 

z fuksją z kolekcji Lato. 

Do tego wstążeczka w kratkę i albumik gotowy ;)

Pozdrawiam Was serdecznie.

MargoLa

Magiczny mini album dla Jasia

hej, hej...

Dziś po krótkiej przerwie inspiruję dla bloga Paper Passion.

Tym razem pokażę Wam mini album, który przygotowałam z myślą o moim synku Jasiu.

 Moje dzieci nazwały go magicznym, a to wszystko za sprawą "magicznie" przekładających się zdjęć.

Do jego stworzenia użyłam turkusowego arkusza z kolekcji LATO oraz niebieskiego arkusza w plastry miodu z najnowszej kolekcji Paper Passion -  NIEZAPOMINAJKI.

Jaś jest wielkim fanem aut różnego rodzaju, nie mogło więc zabraknąć choćby jednego w albumie. W tym celu wykorzystałam pasek, z którego wycięłam niebieski samochodzik. Bardzo fajnym akcentem stał się tu również button w zieloną kratkę, który zdobi pasek wysuwający i wsuwający zdjęcia. Pomimo jednorodnej kolorystyki album jest bardzo kolorowy i przyjemnie się go ogląda. Zobaczcie zresztą sami...

Nie wiem jak Wam, ale mojemu synkowi album bardzo się podoba.

Córka płacze o taki sam. Możecie się więc spodziewać niebawem kolejnego takiego albumu tylko w wersji różowej,

 bo Julka kocha róż :)

Buziaki.

MargoLa

Album dla Jagody

Witajcie dość późną porą.

Na początku chciałabym Wam bardzo mocna podziękować za odwiedziny i pozostawione komentarze.

Dzięki Wam chce się tworzyć i dzielić swoimi małymi "rękodziełami".

Jesteście SUPERR, dajecie mocy i uskrzydlacie.

Dobra koniec lizusostwa. Pora przejść do rzeczy.

Jako, że zdjęć będzie dziś bardzo dużo, 

nie będę pisać zbyt wiele.

Powiem tylko, że album powstawał dość długo, z kilkutygodniową przerwą, nie miałam jakoś serca do jego wykończenia.

Dziś zebrałam się w sobie i w końcu go dokończyłam. Kolor przewodni to filetowy i żółty - bo dla Jagody przecież.

Oto i on w całej swojej okazałości.

 

 

 

 

Papiery w większości pochodzą z kolekcji pastelowej UHK Gallery,

tekturki ze scrapińca, stempelek mojego autorstwa, a dodatki z przeróżnych firm.

Efekt oceńcie sami.

W niedzielę zapraszam Was na bloga Paper Passion - tam jak co tydzień będę inspirować.

Tymczasem uciekam.

Dobrej nocy.