Kupuję w...

Projektuję dla Od A do Zet

Projektowałam dla Paper Passion

Projektowałam dla I like challenges

Projektowałam dla Craft Szafy

WYRÓŻNIENIE

Wygrana w Przyda - się

Wyróżnienie w CraftyMoly

Pierwsze miejsce w CraftyMoly :)

Wyróżnienie Top 3

Wyróżnienie na blogu sklepu Ewa

Zwycięstwo AltaitArt

Top 3 Card Mania

Wyróżnienie AltairArt

Wyróżnienie - I Kropka

Zwycięstwo w AltairArrt

Zwycięzca na Craft Fun

Wyróżnienie - Scrapowy Pas Startowy

Wyróżnienie w Craft Szafie

Top 1 w Magicznej Kartce

Top 3 na blogu Scrapgang

19 lutego 2014

Breloczek...


Dziś przybywam z brelokiem, który jest tak jakby kontynuacją moich etui na telefon i klucze z czarnoskórym mężczyzną w roli głównej.
Brelok w kształcie koła, z przodu czarnoskóry mężczyzna na tle flagi Etiopii symbolizujący wolność.
Z tyłu inicjały przyszłego właściciela.







18 lutego 2014

Muzycznie


Witajcie.
Tak się spodobały moje ostatnie muzyczne breloki, że zostałam poproszona o uszycie skrzypiec. 
Uwielbiam ich dźwięk, dlatego też szycie ich sprawiło mi wiele radości.
To nic że pierwsze wylądowały w koszu, bo były jakieś takie nijakie.
To nic, że uszycie ich zajęło mi dobre kilka godzin.
Ważne, że są i to nie byle jakie, bo różowe hihi...
Tak, tak - właśnie różowe, bo takie było życzenie.






Żegnam się z Wami muzycznie i uciekam tworzyć dalej.
Miłego dnia.

17 lutego 2014

Ślubnie inaczej.


Witajcie moi drodzy.

Za oknem prawie już wiosna, słonko bardzo mocno grzeje, trawa się zieleni, eh... po prostu fajnie jest hihi...
Przybywam dziś do Was z exploding boxem zupełnie innym jak dotychczas.
Co prawda kształt jest taki jak dotychczas, ale zawartości takiej jeszcze nie było.
Strasznie spodobały się kwiaty na wieku, dlatego tym razem nie mogło ich zabraknąć.
Oczywiście wszystkie są robione przeze mnie w ogromnym pocie czoła haha.
A tak całkiem na poważnie to ostatnio postanowiłam sobie, że będę się uczyć robić tego typu kwiaty, przy okazji może okiełznam swój choleryczny charakter hihi...
Od dawna marzyłam sobie żeby połączyć papier z filcem. I w końcu mi się udało.
W samym centrum pudełeczka dumnie stoi młoda para szyta właśnie z filcu.
Całość utrzymuje się w tonacji różowo - łososiowej z dodatkiem czerwieni. 
Papiery jakie użyłam w większości pochodzą z nowej kolekcji Galerii Papieru.
W pudełeczku standardowo znajduje się kieszeń na pieniążki - za okienkiem, kartka z kalendarza oraz życzenia.
Jako, że Para Młoda kolorem włosów nie przypominała przyszłych Państwa Młodych musiałam ją troszkę przefarbować za pomocą cieni do powiek hihi...

Oto, co powstało.












Co prawda pudełeczko, nie było robione pod żadne wyzwania, ale za namową pewnej Pani (hihi) udało mi się dopasować je do kilku.

Ślub to nic innego jak uczucie wielkiej miłości.
Zgłaszam więc moją pracę na wyzwanie  UCZUCIA do blogu Scrapowy Pas Startowy.



Pudełeczko zgłaszam również na wyzwanie do bloga Altair-Art  "Kocham Cię, kochanie moje".






13 lutego 2014

Wielkanocne Zające


Witajcie.
Nie wiem, jak Wy, ale ja powoli zaczynam myśleć już o Wielkanocy.
W zeszłym roku powstało trochę filcówek.
Nie znaczy to jednak, że w tym roku nie będzie nowości.
Będą i DUŻO!!!
Dziś pokazuję taką słodko - uroczę parkę królików.
Nie wiem czy nie będzie to jedna, jedyna i ostatnia, bo uszycie ich zajęło trochę czasu - chodzi mi o ubrania hihi...
Ale... kto wie?!











12 lutego 2014

Etui na klucze i telefon dla miłośniczki wolności i muzyki reggae.


Witajcie moi drodzy.
Dzisiaj przybywam do Was z dwoma bardzo oryginalnymi etui na telefon i klucze.
Dlaczego oryginalnymi? Bo motyw jest dość nietypowy.
Czarny pan w dredach na tle flagi Etiopii.
Cóż oznaczają te symbole?
Barwy znajdujące się na fladze to kolory rasta, które symbolizują kolejno: spokojny ląd, kraj; zagarnięte złoto oraz przelaną krew. Dla rastafarian jest to inaczej tzw. Ziemia Obiecana.
Jeśli chodzi o czarnoskórego człowieka w dredach to wiadomo, że rastafarianizm, dredy i muzyka reggae idą w parze.
Nie trzeba więc chyba tłumaczyć hihi...



 Etui na telefon.


Etui na klucze.


Tył etui na klucze.



Tylko proszę nie piszcie mi tu, że brakuje jeszcze zioła hehehe...

Osoba, dla której uszyłam zestawik nie używa tego typu używek haha

Dobranoc.



07 lutego 2014

Filcowo i muzycznie dla bloga Mały Maloman.


Ajć... owładnęły mną breloki.
Szyję i szyję i końca nie widać .
I pomysłów masa w głowie, jedynym ograniczeniem jest tylko czas.
Dziś u mnie bardzo muzycznie.
Ale to nie dlatego, że za oknem ptaki ćwierkają i coraz bardziej widać wiosnę hihi...
Breloki, które Wam dzisiaj pokarzę, są wyjątkowe, gdyż muzyka jest bardzo bliska memu sercu.
A uszyłam je specjalnie dla bloga Mały Meloman - poświeconego dzieciom i muzyce. 
Serdecznie Was zapraszam, na pewno każdy znajdzie tam coś dla siebie. Wkrótce u Małych Melomanów ruszy też konkurs, w którym będzie można zgarnąć co nie co.






Kto wie?
Może jak czas pozwoli powstanie coś jeszcze?!

Jeszcze raz serdecznie zapraszam na bloga Mały Meloman oraz na ich fanpage na Facebooku https://www.facebook.com/MaliMelomani?fref=ts.

UWAGA!!!
Blog Mały Meloman został finalistą Bloga Roku 2013 w kategorii
"Kultura u popkultura", więc tym bardziej warto nań zajrzeć.



Pewna dobra duszyczka podesłała mi linka do wyzwania muzycznego trwającego obecnie na blogu Kreatywnie i z Pasją.
Jako, że moje filcówki są typowo muzyczne, nie da się chyba tego zaprzeczyć i jeszcze stworzone na blog gdzie muzyka w duszy gra to zgłaszam je na wyzwanie MUZYKA




Miłego Dnia!



05 lutego 2014

Filcowe Łowiczanki - czyli folklor przede wszytskim


Witam Was moi drodzy.
Dziś tak na szybciutko, bo jakoś nie w humorze jestem.
Ostatnio bardzo modny stał się folklor. Widać go w modzie, w muzyce i wielu innych dziedzinach życia.
W ubiegłym roku na prośbę koleżanki uszyłam z filcu parę łowicką.
Zobaczcie sami jak się prezentuje.







Kochani! Przedstawione filcówki są od początku do końca mojego autorstwa. Prosiłabym zatem byście uszanowali mój czas i nie kopiowali ich.
Mówię o tym dlatego, że zaczynam spotykać się z przypadkami, gdzie ewidentnie kopiowane są moje pomysły. Nikt nawet nie wspomni skąd wziął inspirację.
Wydaje mi się, że troszkę jest to nie w porządku nie tylko w stosunku do mnie, ale również i dla innych twórców.

Tyle na dziś hihi.
Miłego popołudnia życzę.


02 lutego 2014

Kartka urodzinowa w stylu Marynistycznym - Lift karteczki Enczy


Witam moi drodzy.
Dziś oderwałam się zupełnie od filcu i wróciłam do moich papierów.
Jakoś tak ostatnio bywa, że wszystko na ostatnią chwilę mi wychodzi.
Tym razem też tak jest.
Karteczka Enczy bardzo mnie urzekła, może nie tyle sam jej układ ile bardzo ciepła kolorystyka.
Nie wiem czemu, ale jak na nią patrzę to wyobrażam sobie kominek i to ciepło, które się z niego wydobywa, słyszę dźwięk palącego się drzewa ...
Ach rozmarzyłam się strasznie.

Zazwyczaj jak lituję jakąś karteczkę, to zwiedzam blogi osób, które to już zrobiły.
Przyglądam się, podpatruję...
Dziś było zupełnie inaczej. Poszłam na żywioł.
Wsłuchałam się w to, co mi w duszy gra... 
Już od dawna miałam ułożone wszystko w głowie, to jak ma wyglądać, jakie ma mieć kolory...
Wiedziałam że tematem przewodnim będzie marynistyka, że będzie koło ratunkowe i mewa.
Karteczkę utrzymałam w tonacji niebiesko-czerwonej.
Kwiatki wykonałam samodzielnie, a kokardę 
zrobiłam z bandaża, nie wiem czemu ale jakoś tak mi się skojarzył on z morskimi falami i pianą.
Nie będę już zanudzać. Przechodzę do konkretów, czyli do zdjęć hihi...
Niestety zdjęcia nie oddają uroku karteczki - robienie zdjęć późną porą robi swoje.







Karteczkę oczywiście zgłaszam na wyzwanie do bloga Made by Groszek "Cardlift 2014-ENCZA"




AAAA zupełnie zapomniałabym się pochwalić.
Dowiedziałam się właśnie, że dostałam wyróżnienie za mój scrapowy kalendarz dla dziadków. Jestem bardzo mile zaskoczona, gdyż prace pozostałych uczestników były na prawdę piękne.
A oto banerek jaki dostałam.




Uciekam spać.
Kolorowych.

01 lutego 2014

Sowy, sówki... sowie breloki.


Kochani !!!
Lubicie sowy?
Bo ja bardzo! I to w każdej postaci.
Synuś mój też je kocha i już mnie nawet poprosił "Mama mogę zostawić jedną?"
Słodziak mój mały czasami potrafi matkę "rozbroić".
Strasznie mnie naszło na ich szycie, a jak mnie na coś najdzie, to robota idzie w mig.
W taki sposób powstało 7 różnych sowich breloków.
Wszystkie sama zaprojektowałam i własnoręcznie uszyłam, żeby nie było... hihi...
Oto i one.

Wszystkie razem.


I każda z osobna.









Wiem, wiem - zaszalałam hihi...





Uciekam działać, a Wam życzę kolorowych snów.