... czyli takie tam pudełeczko ślubne
hej, hej, hej...
To znowu ja i po raz kolejny ze ślubnym exploding boxem.
Oj dużo ich ostatnio u mnie, ale bardzo się cieszę, że swoją pracą mogę uszczęśliwić innych:)
Jak niemal w każdą sobotę inspiruję do I like challenges.
Tym razem dla odmiany pokarzę Wam coś w różu i fiolecie.
Dawno nie miałam takiego połączenia w ślubnej pracy.
Torcik też nietypowy, bo z inną kompozycją, a wieczko z samodzielnie robionymi kwiatuszkami.
Zobaczcie zresztą sami;)
W poniedziałek zapraszam Was do Kwiatu Dolnośląskiego, a we wtorek na bloga Paper Passion.
Pokażę Wam coś fajnego związanego ze zbliżającym się końcem roku:)
Buziaki.
MargoLa
przesliczny boxik a te kolorki och
OdpowiedzUsuńwow, przepiekny boxik
OdpowiedzUsuń