11 marca 2014

Jaja na piku


Chciało by się powiedzieć, ale jaja hahaha...
Witam się ponownie, a co?! Nie można?
Jakiś czas temu uszyłam kilka jajek wielkanocnych na piku.
Jakoś nie było okazji ich pokazać.
Niestety dwa z nich już poleciały sobie w świat, zostało więc tylko 5.
Jajka zostały uszyte z filcu z dodatkiem bawełny, tasiemek tzw. żmijek, wstążek, korali i cekinów.
Troszkę inne niż w ubiegłym roku.
Zobaczcie zresztą sami.






W międzyczasie powstały również 3 pary łowiczanek, które poleciały w zeszłym  tygodniu do Stanów.
Łowiczanek będzie jeszcze więcej tylko nie mam na razie czasu ich dokończyć.




Dziś już na tyle.
Obiecuję, że więcej nic nie będę pokazywać.
Miłego dnia.

2 komentarze:

  1. Wspaniale rzeczy zrobilas, kolorowe, wiosenne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z zachwytem w oczach nadrobiłam zaległości spowodowane chwilowym brakiem dostępu do netu. Czekam na nowe cudeńka :-)

    OdpowiedzUsuń